Oglądałem ten serial, kiedy chodziłem do szkoły i oglądam go teraz jako dorosły, i w obu rozdziałach swojego życia bawię się podczas seansu równie dobrze.
przeczytaj recenzję
(Sezon 7) Osobiście nie żałuję czasu który poświęciłem na oglądanie. Dawno temu zaakceptowałem, że od „Gry o tron” nie powinno się oczekiwać, a jedynie zadowalać się okazjonalnymi momentami.
przeczytaj recenzję
Przyjemność z seansu wynika z obcowania z bohaterami i obserwacji ich życia. Każda postać ma inny wątek, ale tu nie ma nic przypadkowego. Całość jest zaplanowana w niewiarygodnym stopniu.
przeczytaj recenzję
„Frasier” to nie tylko główne źródło wiedzy Amerykanów o psychologii. To przede wszystkim ostatni pomnik czasów, w których sitcomy robiono z sercem. Ze wszystkimi wadami i zaletami tego gatunku.
przeczytaj recenzję